Saturday, October 27, 2007

wszystko kiedyś się zaczyna...

kac i zmiana czasu ;)

1 comment:

Anonymous said...

Wibracja 1: takie związki zdarzają się albo osobom o niezwykłym poczuciu własnego „ja” albo tym, którzy powinni popracować nad realizowaniem siebie właśnie przez pryzmat poczucia własnej odrębności i niezależności.

To, jak się będzie rozwijać wasza relacja, jest prawie niemożliwe do przewidzenia, bowiem 1 niesie wolność w działaniu - a, co za tym idzie, pewną nieprzewidywalność.

Z pewnością jest to związek bardzo kreatywny. Czekają was nieoczekiwane zwroty, wydarzenia, czasem „niebo” czasem „piekło”, ale raczej nigdy spokojny i bezpieczny stan.

To również ryzyko egocentryzmu - bycie razem to spotkanie się dokładnie w połowie drogi, drogi waszych marzeń, oczekiwań ale i obaw. Powiedzcie sobie o nich otwarcie. Uważajcie również na drugi biegun dominacji, czyli izolowanie się.

To co się dzieje między wami dziś - jest zapowiedzią jutra. Czeka was dużo pracy nad każdym pojedynczym drżeniem serca, czy to z radości, czy z obawy przed odrzuceniem czy stratą uczuć ukochanej osoby.

Nie pytajcie, co będzie za rok, pięć, dziesięć. Teraźniejszość jest waszym najcenniejszym darem.

Inni postrzegają was dwoje jako niezwykle niezależny od inny i twórczy tandem.